Zapakowaliśmy samochód rzeczami, które mogą się przydać powodzianom… i w drogę! Arek i Robert dzisiaj o 6 rano wyruszyli do Stronia Śląskiego w Kotlinie Kłodzkiej.
Wiozą wentylatory przydatne do suszenia pomieszczeń – dar firmy Dospel, taczki kupione przez fundację Adullam, odzież roboczą, buty, śpiwory z termoforami, jednorazowe pieluchy dla dzieci…
– Najbardziej potrzebujemy osuszaczy – mówiła nam dzień wcześniej Zuzanna, jedna z koordynatorek akcji pomocowej, działająca na miejscu (mamy z nią stały kontakt). – Każdy się przyda, przywieźcie choćby jeden!
Emocje są zrozumiałe. Powodzianie muszą jak najszybciej doprowadzić domy do stanu używalności, bo nadciąga zima.
Choć samochód z pomocą już wyjechał, kontynuujemy zbiórkę pieniędzy na zrzutka.pl
Pieniądze z tego konta przeznaczymy właśnie na osuszacze. To kosztowne urządzenia. Przyłącz się więc i wpłać, ile możesz. Każda złotówka jest cenna.