W ostatni dzień stycznia seniorzy z Adullam postanowili zażyć karnawału i wybrali się na tańce. Ale zadanie mieli poważniejsze – ćwiczyć całe ciało. To pierwsze zajęcia z cyklu, dzięki któremu mają się rozkręcić, nabrać wigoru i sprawności. Czy spodobały się uczestnikom? Nawet bardzo.
Jasna sprawa, że przy tańcach, nawet takich połączonych z gimnastyką, musiała być muzyka. Choć nowoczesna – żaden tam Karel Gott czy Helena Majdaniec – podziałała na zebranych niczym impuls elektryczny. Co prawda nie od razu i nie na wszystkich, ale zareagowała na nią większość członków Klubu Seniora „Złote Lata” działającego przy Fundacji Chrześcijańskiej „Adullam”. Panie i panowie ruszyli przez naszą salę gimnastyczną tanecznym krokiem, kręcąc biodrami i wymachując ramionami.

– Angażujemy wszystkie grupy mięśni i stawy. Bo chodzi o to, by przy okazji tańczenia ćwiczyć mobilność w ogóle – tłumaczy prowadząca zajęcia Alicja Róża.

Pierwsza lekcja trwała, jak w szkole, 45 minut. – Ale pomalutku, nie na siłę będziemy ten czas wydłużać – zapowiada instruktorka. Jej plan to dwie godziny raz w tygodniu. A może i częściej.
Seniorzy raczej nie będą się opierać tym zamierzeniom, bo z sali gimnastycznej wyszli uśmiechnięci i przyjemnie ożywieni.
