Zaczęło się od tego, że napisaliśmy piosenkę. Została zaprezentowana w mediach społecznościowych i bardzo się spodobała. No to nagraliśmy jej kolejne wersje. Podobają się jeszcze bardziej.
Piosenka opowiada, że każdy, kto pomaga nam finansowo w akcji „Mikołaj z ulicy Krakowskiej”, sam też zostaje Mikołajem. Jakim cudem? Bo dzięki niemu fundacja ma pieniądze, może kupić za nie prezenty dla 750 dzieci – z niepełnosprawnością i z rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym. Paczki zostaną wręczone podczas wielkiej zabawy 6, 7 i 8 grudnia. Na tym polega wspomniana wyżej akcja. W tym roku wypada jej 18. edycja.
Naszym „Hymnem Mikołajów” dziękujemy wszystkim Darczyńcom – i tym, którzy już wpłacili coś na nasze konto albo na zrzutka.pl, i tym, którzy dopiero to zrobią.
Tak naprawdę to napisaliśmy same słowa piosenki. Melodię do nich ułożyła natomiast… sztuczna inteligencja. Ona także zaśpiewała pierwszą wersję utworu. Wyszło to tak:
Od samego początku jednak oczywiste było, że nagramy „Hymn…” ponownie, z prawdziwymi wykonawcami. Pierwsi podjęli się tego zadania nasi seniorzy, z prowadzonego przez Adullam klubu Złote Lata. Oto rezultat:
Za ciosem ruszyły dzieciaki ze świetlicy Życie poza Szkołą, również działającej w strukturach fundacji. Zażyczyły sobie aranżacji z mocnym uderzeniem, dlatego – obok gitary i klawiszy – towarzyszy im perkusja. Jak wam się podoba ta wersja?
Brakuje jeszcze wersji z pracownikami Adullam. Nagramy ją, gdy tylko uda się ich wszystkich spędzić razem i ubrać w czerwone czapki ;-D