Wiadomo, że kot plus aparat fotograficzny równa się mania robienia zdjęć. Również artystka Joanna Sidorowicz – gdy gdzieś wypatrzy kota – cyka bez wytchnienia. Zaprasza: zróbcie to samo, a urządzimy wystawę.
Wystawa ma już tytuł – „Kota strofa”. Ma ustaloną datę wernisażu – 17 lutego 2025. I miejsce – siedziba Fundacji Chrześcijańskiej „Adullam” w Częstochowie przy ul. Krakowskiej 34. Obok prac Joanny Sidorowicz znajdzie się tam kilka zdjęć zrobionych przez osoby, które wezmą udział w naszym konkursie.
Rzecz w tym, by sfotografować jakiegoś kota – własnego, cudzego, wolno żyjącego – wszystko jedno. Albo kilka kotów. Zdjęcia w formie cyfrowej (maksymalnie pięć) wystarczy przysłać do 10 lutego na adres konkurs@adullam.pl. Uwaga, w tytule e-maila z pracą konkursową należy wpisać hasło konkursu, tj. „Kota strofa”, a w treści – imię i nazwisko autora pracy oraz kontaktowy numer telefonu. Zdjęcie ma być zrobione aparatem fotograficznym lub telefonem. Prosimy o przesłanie go jako pliku w formacie jpg, niepoddanego nadmiernej obróbce cyfrowej, w rozdzielczości, gdzie krótszy bok ma przynajmniej 2048 pikseli. Data zrobienia zdjęcia nie ma znaczenia.

Do e-maila z pracą konkursową należy też podpiąć załącznik do regulaminu konkursu (obydwa te dokumenty publikujemy na stronie adullam.pl). Załącznik trzeba pobrać, wydrukować, wypełnić, podpisać, zeskanować lub sfotografować i przysłać do nas razem z uwiecznionym kotem.
Wszystkie prace obejrzą członkowie kapituły konkursowej na czele z Joanną Sidorowicz. Najlepsze, najciekawsze, najpiękniejsze zawisną obok jej własnych dzieł na wystawie „Kota strofa”. A ich autorzy dostaną zaproszenie na wernisaż.
Okazją do urządzenia wystawy i konkursu jest Dzień Kota obchodzony w Polsce 17 lutego.
Będzie to już kolejna ekspozycja prac Joanny Sidorowicz w Adullam. Poprzednia skupiała się na częstochowskiej architekturze. Bo artystka, choć urodzona we Wrocławiu, z Częstochową związała swoje prywatne i zawodowe życie. I właśnie w Częstochowie, a dokładnie to w jej okolicach, bo w Lelowie, znalazła inspirację dla tematu najbardziej chyba charakterystycznego dla jej twórczości. Tym tematem jest wielokulturowość. Artystka realizuje go głównie w dwóch wielkich cyklach, tworzonych od lat. Jeden gromadzi zdjęcia chasydów, drugi prezentuje Podlasie.
A koty? Wygląda na to, że są uwieczniane, kiedy tylko nawiną się Joannie Sidorowicz przed obiektyw.