Mieszkanie znajduje się na piątym, najwyższym piętrze bloku przy ul. Baczyńskiego 9 w Częstochowie. Ma dwa pokoje, kuchnię, łazienkę i korytarz. Zajmowali je sparaliżowany, 63-letni mężczyzna i opiekująca się nim 67-letnia siostra.
Do pożaru doszło 5 listopada 2024 r. po godz. 22. Jak później ustaliła straż, w pomieszczeniu zajmowanym przez chorego nastąpiło zwarcie w gniazdku elektrycznym. Ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na meble. Mężczyzna zginął na miejscu. Siostra nie zdołała go uratować: podduszona dymem, straciła przytomność w korytarzu, zanim ze swojego pokoju dobiegła do brata. Na szczęście przeżyła, została odwieziona do szpitala.

Teraz rodzina pomaga jej doprowadzić mieszkanie do porządku. Zostało z grubsza oczyszczone, odmalowano kuchnię i jeden pokój. Udało się odzyskać część mebli, nie ucierpiały lodówka i pralka, więc nadal służą. Spółdzielnia wymieniła jedno z okien, drugie okno trzeba wstawić we własnym zakresie. Pokoik brata, przedpokój i łazienka wymagają gruntownego remontu. Rodzina lokatorki przeprowadza go samodzielnie, bo usługi fachowców okazały się za drogie. Ostatnie pieniądze wydała na farby, a tu trzeba jeszcze położyć panele podłogowe i glazurę, kupić i zamontować dwoje drzwi – do łazienki i pokoju. Trzeba też uzupełnić braki w meblach.

Adullam rozpoczęło zbiórkę pieniędzy na zrzutka.pl. Wydatki na doprowadzenie mieszkania do stanu używalności szacowane są na 50 tys. zł. Na razie udało się uskładać 4,5 tysiąca, głównie dzięki sąsiadom z bloku. Zrzutka pozostanie aktywna do końca maja.
Wpłat można dokonywać TUTAJ. Dziękujemy za każde wsparcie!